❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

Sadzone wiosną kwitną do jesieni

Podziel się

Wiosna to czas rozkwitu wielu roślin. Szalony popis kolorów, form i zapachów dotyczy gatunków cebulowych, sporej części krzewów i drzew. Zwłaszcza ta pierwsza grupa dość szybko kończy wegetację, pozostawiając lukę, którą można wypełnić taksonami niezimującymi w gruncie. To one zapewnią barwne show przez całe lato aż do często późnej jesieni, nawet pierwszych przymrozków.

Tekst: Krzysztof Mielicki

 

Dalia – królowa lata

Niekwestionowanymi królowymi lata i jesieni są dalie. Te przedstawicielki rodziny astrowatych przybyły do nas z Ameryki Południowej i dzięki łatwości krzyżowania wyhodowano do tej pory tysiące odmian. Podstawowego podziału dokonuje się na podstawie budowy kwiatu.

Wyróżnia się m.in.:

  • dalie pojedyncze,
  • półpełne i pełne,
  • kaktusowe,
  • anemonowe,
  • strzępiaste,

Ważny jest również podział z uwzględnieniem typu wzrostu. Są odmiany karłowe dorastające do 20-30 cm, ale również prawdziwe giganty przekraczające nawet 180 cm.

Te wyższe najlepiej sprawdzają się na rabatach, sadzone w gruncie. Te niższe zaś i karłowe można śmiało sadzić w donicach i na tarasach. Ogromną zaletą dalii są ich niewygórowane wymagania uprawowe. Zdecydowanie najlepiej kwitną w miejscach w pełni nasłonecznionych, jednak i w lekko osłoniętych również kwitną niezawodnie i obficie.

Gleba powinna być żyzna i przepuszczalna, stale lekko wilgotna, ale nigdy podmokła, bo będą zagniwać. Ma to szczególnie duże znaczenie w uprawie pojemnikowej i wtedy dobrze jest stosować drenaż na dno naczyń.

Stanowisko powinno być osłonięte, aby wiatr nie połamał kruchych pędów. Rośliny należy podlewać regularnie, choć szybko wracają do formy po przesuszeniu, jednak nie należy dopuszczać do niego zbyt często. Bardzo dobrze reagują na nawożenie. Może być organiczne lub mineralne z dużą zawartością fosforu i potasu, które stymulują kwitnienie.

Warto również obrywać przekwitnięte kwiaty, co pobudza do tworzenia nowych pąków i wydłuża okres kwitnienia. Same kwiaty świetnie się nadają do wazonu. W przypadku większości odmian można wiosną kupić ich karpy. Wysadza się je bezpośrednio do gruntu w połowie maja, gdy minie ryzyko przymrozków.

Można również podpędzić je w szklarni, tunelu czy inspekcie w doniczkach, sadząc w kwietniu, a potem już do gruntu. Takie egzemplarze zakwitają minimum 2 tygodnie szybciej. Karpy sadzi się dość głęboko, około 15-20 cm, przykrywając do 5 cm warstwą ziemi. Odmiany niższe sadzi się w rozstawie 30-50 cm, a te wysokie nawet 90-100 cm, by dać im przestrzeń do swobodnego rozwoju. Karp bezpośrednio po posadzeniu nie należy podlewać, aby zmniejszyć ryzyko porażenia przez patogeny grzybowe.

Od kilku lat dostępne są na rynku nasiona dalii. Zazwyczaj są to odmiany karłowe o pojedynczych kwiatach w szerokiej gamie barw. Można je wysiewać do doniczek w pomieszczeniach w kwietniu i potem wysadzać na miejsce stałe lub siać bezpośrednio do gruntu w maju. Dalie z nasion potrzebują 100-120 dni od momentu wysiania do wydania pierwszych kwiatów. Zwykle traktuje się je jako jednoroczne, choć można jesienią wykopać karpy i przechować do kolejnej wiosny. Późną jesienią, gdy pierwszy przymrozek zważy część nadziemną, należy karpy dalii ostrożnie wykopać i przechować na sucho przez zimę w torfie lub piasku w pomieszczeniu o temperaturze poniżej 80C.

Dobrze jest regularnie kontrolować ich stan, czy nieporażane są przez szarą pleśń. Wiosną przed sadzeniem warto jest wymoczyć je w zaprawie grzybobójczej.

 

Mieczyki – afrykański kuzyn irysa

Kolejne letnie klejnoty – mieczyki, inaczej gladiole przywędrowały z Afryki. Te krewniaczki naszych irysów dały setki mieszańców w wyniku krzyżowania wielu dzikich gatunków. Ich wysokość zwykle mieści się w granicach 70-120 cm. Z łuskobulwy wyrastają ciemnozielone, szablaste liście, a spomiędzy nich wysoki, kłosowaty kwiatostan z 12-24 kwiatami osadzonymi w jednej płaszczyźnie. Są bezwonne, za to gama ich kolorystyki wydaje się być nieograniczona.

Pełnia kwitnienia przypada na lipiec i sierpień. Sadzone w grupach dają lepszy efekt. Idealnie nadają się na kwiat cięty. Mieczyki lubią miejsca w pełni słoneczne i osłonięte od wiatrów, a gleby żyzne, próchniczne i przepuszczalne o pH zbliżonym do 7. Szczególnie tuż przed kwitnieniem i w jego trakcie należy je regularnie nawadniać. Można sadzić je do gruntu oraz w donicach z powodu mało rozbudowanego systemu korzeniowego.

Łuskobulwy sadzi się na głębokości 8-10 cm w rozstawie 10x20 cm. Podobnie jak dalie trzeba je wykopywać na zimę, jednak zazwyczaj po drugim sezonie kwitną dużo gorzej, więc sporo osób traktuje je jako jednoroczne, wyrzucając po zakończeniu sezonu. Gdy chcemy je przechować przez zimę, można je wykopać już pod koniec września, oczyścić z ziemi, ściąć większą część liści i przechowywać w piasku lut torfie w chłodnym, suchym pomieszczeniu. Cyklicznie trzeba sprawdzać, czy nie rozwija się infekcja pleśniowa. Wiosną zaś wysadza się już na początku maja, dość dobrze znoszą przymrozki.

 

Kanna – egzotyka w mieście

Pacioreczniki często określane krótko jako kanna lub z łac. canna wywodzą się z obu Ameryk, rozpowszechniły się również w Azji. Są imponujące i chętnie sadzone w przestrzeni miejskiej i tam, gdzie mają wnieść egzotyczny klimat, również na taras i balkon. Dostępnych jest wiele odmian, z których te karłowe idealnie nadają się do donic i pojemników, osiągając 60-80 cm; zaś te największe często dorastają do 2 m i potrzebują większej przestrzeni.

Liście są duże, szerokie, zwykle ciemnozielone, u niektórych odmian jasne lub wręcz bordowe, czasem paskowane. Do złudzenia przypominają liście bananowców. Kwiaty ukazują się z początkiem lipca i pozostają aż do pierwszych przymrozków. Ich paleta barw mieści się w odcieniach bieli, różu, czerwieni, żółci i pomarańczu, w różnych kombinacjach.

 

Kanny to proste w uprawie rośliny. Lubią stanowiska ciepłe i słoneczne, a glebę żyzną, przepuszczalną o pH 6,5-7. Dobrze jest wcześniej wzbogacić ją kompostem, gdyż są żarłoczne i potrzebują sporo nawozu, by wytworzyć dużą masę zieloną. Regularnie należy je zasilać co 2 tygodnie oraz podlewać, gdyż wielkie liście odparowują dużo wody. Kanna ma długi okres wegetacyjny i dość późno budzi się z zimowego spoczynku. Kłącza można sadzić bezpośrednio do gruntu w połowie maja, dość płytko. Kładziemy je poziomo i przysypujemy 5-centymetrową warstwą podłoża.

Dla niższych odmian rozstaw powinien wynosić 30x50 cm, dla tych wysokich 60x90 cm. Sadzone w pojemnikach potrzebują warstwy drenażu na dno, aby nie zgniły. Aby przyspieszyć rozwój, można je podpędzić w doniczkach w ciepłym pomieszczeniu lub szklarence czy inspekcie, sadząc je już w kwietniu, a do gruntu w połowie maja, gdy minie ryzyko przymrozków, po wcześniejszym zahartowaniu.

Dobrze prezentują się zarówno pojedynczo, jak w większych grupach, również w zestawieniu z innymi gatunkami, np. trawami. Aby pobudzić kwitnienie należy usuwać przekwitłe kwiatostany. Gdy pierwsze przymrozki zważą część nadziemną, trzeba ostrożnie, najlepiej widłami, wykopać kłącza i skrócić zieloną część do ok. 10 cm, oczyścić z ziemi i wstępnie osuszyć. Dobrze się przechowują w suchym i chronionym przed mrozem pomieszczeniu. Wiosną kłącza można podzielić, gdyż tylko te najmłodsze części tworzą pędy kwiatowe. Każdy fragment powinien mieć 2-3 pąki. Kanny można też otrzymać z nasion, jednak siewki nigdy w całości nie powtórzą cech rośliny matecznej.

 

Begonia – krucha piękność

 

Begonie bulwiaste to potomkowie gatunków z Ameryki Południowej. Zdobyły u nas wielką popularność i ciągle pojawiają się nowe odmiany. Ich atutem jest szeroka różnorodność barw oraz fakt, że są jednymi z najlepszych roślin sezonowych na miejsca cieniste. Część odmian ma pędy wzniesione, inne bardziej zwisające, kaskadowe; bardzo kruche. Z tego powodu potrzebują stanowisk osłoniętych od wiatru.

Dobrze rosną i kwitną w cieniu. Kwiaty są bezwonne, mogą być pojedyncze, półpełne i pełne w wielu odcieniach od bieli po czerwień i pomarańcz. Zwykle te o drobnych, pojedynczych kwiatach tolerują więcej słońca, z kolei te o dużych, rozbudowanych kwiatostanach wolą cień i półcień. Pojawiają się sukcesywnie od czerwca do przymrozków. Begonie to idealne rośliny do pojemników, choć można je sadzić także w gruncie, jednak tu trzeba być uważnym, gdyż mogą stać się przysmakiem ślimaków. Gleba powinna być żyzna, przepuszczalna, stale lekko wilgotna o odczynie poniżej 7. Bulwy najlepiej sadzić w pomieszczeniach w marcu i kwietniu, aby je podpędzić, a na zewnątrz wynosić po przejściu ostatnich przymrozków, po zahartowaniu.

Bulwy sadzi się wklęsłą stroną do góry, przysypując cienką -centymetrową warstwą podłoża. Można także posadzić bezpośrednio na zewnątrz, jednak dopiero w połowie maja. Takie begonie zakwitają ok. 3 tygodnie później. Begonie bardzo źle reagują na przesuszenie, dlatego do podłoża warto dodać hydrożel, który będzie rezerwuarem wody, zwłaszcza w trakcie upałów. Aby zapewnić długie i obfite kwitnienie, nawozić należy co 2 tygodnie nawozem o dużej zawartości fosforu i potasu oraz sukcesywnie usuwać przekwitłe kwiaty. Jesienią bulwy trzeba wykopać, usunąć część zieloną, osuszyć i przechować w piasku lub torfie w chłodnym pomieszczeniu.

PEŁNA TREŚĆ ARTYKUŁU W E-WYDANIU!

CZYTAJ ARTYKUŁ