Rynek podłoży w Polsce - ziemia obiecana
Okazuje się, że pandemia nie zachwiała światową sprzedażą podłoży! Przeciwnie, według ustaleń Business Wire i agencji Research And Markets w ub.r. osiągnęła ona pułap 2,7 mld dol., a do 2027 r. rynek ten może osiągnąć wartość aż 3,9 mld dol., rosnąc w imponującym średniorocznym tempie wynoszącym 5,6%. Segmentowi podłożowemu niewątpliwie sprzyja wzrost zainteresowania konsumentów ogrodnictwem i coraz większa dbałość hobbystów o rośliny w ogrodach, domach, na tarasach i balkonach.
Z artykułu dowiesz się m.in.:
- Jakie czynniki mają obecnie wpływ na sprzedaż podłoży
- Jakie jest obecnie wydobycie torfu w Europie
- Jakie są bestsellery i nowości podłożowe
Z badań międzynarodowej agencji informacyjnej Research And Markets wynika, że motorem napędowym rynku podłoży na świecie jest wyraźny wzrost popytu na ten asortyment w segmencie hobby. W prognozowanym 7-letnim okresie zapotrzebowanie na produkty podłożowe dla konsumentów ma rosnąć rokrocznie o 6,3%. Należy zaznaczyć, że to tempo o 3 punkty proc. większe niż w uprawach profesjonalnych i o 5 punktów proc. większe niż w segmencie zakładania i utrzymania zieleni.
Agencja badawcza GlobalData odkryła, że w maju ub.r. ogrodnictwo było chętniej wybieraną formą spędzania wolnego czasu na świecie niż oglądanie telewizji, gotowanie, czytanie książek i ćwiczenia
Ogród lepszy do seriali
Można śmiało uznać, że zadowalająca sprzedaż podłoży w kanale komercyjnym to przede wszystkim zasługa boomu na rynku domów jednorodzinnych i samych działek, a także nowej fali miłośników ogrodnictwa na całym świecie, dla których stało się ono ulubioną formą aktywności, wypoczynku i medytacji. Wg szacunków organizacji National Garden Bureau na skutek pandemii i izolacji aż 18 mln Amerykanów załapało ogrodniczego bakcyla i bez reszty oddało się swojemu nowemu hobby. Agencja badawcza GlobalData odkryła, że w maju ub.r. ogrodnictwo było chętniej wybieraną formą spędzania wolnego czasu na świecie niż oglądanie telewizji, gotowanie, czytanie książek i ćwiczenia. Jacy są świeżo upieczeni entuzjaści ogrodów? – Na pewno nie tak wyedukowani, jakby mogło się wydawać, ale szybko nadrabiają zaległości i nie brakuje im zapału. Dla przykładu aż 41% Kalifornijczyków, którzy zapałali miłością do ogrodów, deklaruje, że zamierza spędzać w nich więcej czasu. Ogromna popularność ogrodniczego hobby na świecie na pewno już pozytywnie oddziałuje na sprzedaż podłoży uniwersalnych i specjalistycznych.
Torf to podstawa
Wydobywany już od XVII w. torf początkowo był wykorzystywany jako opał. Z czasem jednak jego zastosowanie się rozszerzyło, m.in. o uprawę szkółkarską, rolnictwo i ogrodnictwo. W krajach europejskich podłoża na bazie torfu nadal stanowią jedną z najważniejszych kategorii produktowych w sklepach i centrach ogrodniczych, mimo iż jego wykorzystanie w energetyce znacząco się zmniejszyło na przestrzeni ostatnich lat – przede wszystkim ze względów środowiskowych, m.in. z uwagi na potrzebę ograniczenia śladu węglowego.
Z badań Międzynarodowego Towarzystwa Nauk Ogrodniczych ISHS wynika, że jeszcze w latach 2012-2016 wydobycie torfu w Europie wynosiło 21,3 mln t na rok, a jego produkcja – skoncentrowana w północnej części kontynentu – zorientowana była głównie na cele energetyczne. Co interesujące, ogrodniczy torf trafia przeważnie poza Europę. Najważniejsze, że w ciągu ostatniego ćwierćwiecza energetyczna konsumpcja torfu zmniejszyła się na rzecz jego coraz szerszego wykorzystania w ogrodnictwie.
Między torfem a prawdą
Ogólnie wg danych amerykańskiej agencji naukowo-badawczej United States Geological Survey wydobycie torfu w Finlandii w okresie 2019-2020 spadło o 15,3% do 8,3 mln t, w Niemczech – o 4,8% do 2,3 mln t, na Łotwie – o 13,6% do 1,5 mln t, w Polsce – o 19,5% do 0,7 mln t, a w Szwecji – o 16,7% do 1,8 mln t. Wzrosło tylko w Irlandii – o 15,6% do 2,8 mln t i Estonii – lecz tylko o 1,1% do 0,9 mln t. Produkcja torfu w skali światowej w ub.r. miała wynieść łącznie 29 mln t. W 2019 r. natomiast wydobyto 33 mln t tego cennego surowca. Trend ten w nadchodzących latach ma się utrzymać, ponieważ zmniejsza się zastosowanie torfu w branżach innych niż rolnictwo oraz ogrodnictwo. Ponadto w sektorze ogrodniczym stopniowo zwiększa się udział produktów niezawierających torfu. Do 2030 r. jego produkcja ma zmniejszyć się do 20 mln t wg prognoz agencji badawczej IndexBox.
Póki co jednak produkty torfowe pozostają najchętniej kupowanymi produktami w segmencie podłożowym i nic nie wskazuje, aby tendencja ta miała się odwrócić. Największym odbiorcą torfu w Europie (o różnym zastosowaniu) wg IndexBox pozostaje Finlandia, gdzie trafia ok. 50% produkcji tego surowca. Drugie miejsce zajmują Niemcy, a trzecie Szwecja. Pod względem wartości sprzedaży torfu w krajach unijnych prym również wiedzie Finlandia z 217 mln dol., Irlandia – z 194 mln dol. i Niemcy – 190 mln dol. Zaraz za nimi plasują się kolejno: Szwecja, Francja, Holandia i Polska.
W raju możliwości
Do najchętniej kupowanych podłoży torfowych w naszym kraju nadal należą te uniwersalne, ale udział tych specjalistycznych w rynku ciągle rośnie zarówno dzięki najbardziej zapalonym hobbystom, jak i ogrodniczym nowicjuszom, którzy poszukują produktów o zoptymalizowanym składzie ułatwiającym pielęgnację. Nic dziwnego, że podaż podłoży przeznaczonych pod konkretne rośliny czy trawniki ciągle się zwiększa, pomimo dużego nasycenia rynku. Na rynku konsumenci odnajdą nawet specjalistyczne produkty do uprawy bonsai, cytrusów, sukulentów i sansewierii. Producenci prześcigają się w pomysłach i technologiach. Entuzjastów ekologicznych rozwiązań zainteresują zapewne gotowe mieszanki torfów frezowanych i humusu; miłośnicy budlei, jaśminowców czy krzewuszek sięgną najpewniej po podłoża odkwaszające oraz podwyższające pH gleby; a amatorzy storczyków – po gotowe specjalistyczne podłoże z torfem, korą, keramzytem i przezroczystą doniczką o specjalnie ukształtowanym dnie w zestawie.