❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

Rośliny, ogrody, kwiaty w stolicy mody - Myplant & Garden 2023

Podziel się

Wprawdzie targi roślin ozdobnych Myplant & Garden odbyły się już parę miesięcy temu – pod koniec lutego – ale gros produktów wówczas prezentowanych dotyczyła wiosennego sezonu ogrodniczego, który wciąż trwa. Siódma edycja tego międzynarodowego wydarzenia, które gości w Mediolanie – w trzech pawilonach okazałego nowoczesnego kompleksu wystawienniczego FieraMilano-Rho – cieszyły się dużym zainteresowaniem zwiedzających.

 

Osiem dynamicznych lat i dłuższe tradycje

 

Myplant wyraźnie nawiązuje do tradycji międzynarodowych targów Miflor, które w stolicy Lombardii organizowała w przeszłości z powodzeniem FieraMilano, ale w pierwszej dekadzie XXI w. – po okresie dekoniunktury – zniknęły one z kalendarza branżowych wydarzeń otwierających wiosenny sezon handlu.

Targi Myplant & Garden powstały w 2015 roku z inicjatywy przedstawicieli branży ogrodniczej, którzy chcieli na własnych warunkach promować swoje produkty, i utworzonego przez nich konsorcjum. Na jego zlecenie organizatorem tego wydarzenia jest spółka V Group (od 2022 r. większość jej udziałów należy do przedsiębiorstwa Italian Exhibition Group S.p.A z Rimini). Szefowa V Group Valeria Randazzo uznawana jest powszechnie za główną twórczynię sukcesu nowych mediolańskich targów poświęconych roślinom ozdobnym. Impreza rozwijała się systematycznie do 2019 r., a następnie z powodu pandemii koronawirusa została zawieszona na dwa lata. Teraz odbudowuje swój potencjał.

Warto przypomnieć, że rok 2020 wyjątkowo mocno doświadczył organizatorów targów Myplant & Garden. Na kilka dni przed otwarciem (miało ono nastąpić 26 lutego), kiedy poniesiono już spore koszty związane z promocją, wynajmem pawilonów, rezerwacją hoteli itp., a niektórzy wystawcy byli w drodze do Mediolanu, Covid-19 zaczął się błyskawicznie rozprzestrzeniać po północy Włoch, władze Lombardii ogłosiły lockdown i targi trzeba było w ostatniej chwili odwołać. Mimo tak dotkliwego doświadczenia i finansowych zawirowań, Myplant wrócił do gry w lutym ub.r., by w 2023 r., po ustaniu pandemii, już na dobre zaistnieć na międzynarodowym rynku.

Pomimo obecnych trudniejszych ekonomicznie czasów udało się w br. zgromadzić w Mediolanie około 650 wystawców, z czego 22% stanowili zagraniczni uczestnicy, głównie z Holandii, a także Danii, Niemiec, Hiszpanii; nie zabrakło przedstawiciela Polski. Łączna powierzchnia ekspozycyjna wynosiła 45 000 m2.

Myplant & Graden obejmuje rozmaite działy sektora „ozdobnego”. Zwiedzający mogli się więc zapoznać z roślinami balkonowo-rabatowymi, ogrodowymi i doniczkowymi, kwiatami ciętymi, środkami produkcji ogrodniczej, produktami dotyczącymi architektury krajobrazu, zakładania i pielęgnacji ogrodów, terenów zieleni oraz obiektów sportowych; maszynami i urządzeniami z dziedziny arborystyki; akcesoriami i rozwiązaniami odnoszącymi się do detalicznej sprzedaży; florystyką i dekoracjami. 

Zróżnicowane było też grono przybyszów, wśród których – jak podkreślali organizatorzy targów – znaleźli się decydenci z dużych sieci dystrybucyjnych (centra ogrodnicze, sklepy DIY, Home & Garden, sklepy internetowe). W sumie zjawiło się 23 000 gości.  

Polska na targach w Mediolanie

Jakkolwiek międzynarodowe, ze zwiedzającymi z wielu krajów, targi Myplant & Garden postrzegane są jednak przez wystawców przede wszystkim jako miejsce, w którym zyskuje się włoskich kontrahentów lub umacnia pozycję na rynku Italii. 

Takie podejście reprezentował Paweł Marczyński, współwłaściciel firmy CLEMATIS Źródło Dobrych Pnączy Sp. z o.o. Sp. k., która po raz 4. wzięła udział w targach w Mediolanie – tym razem jako jedyny wystawca z Polski. Paweł Marczyński powiedział, że obecność na M&G pozwoliła zdobyć nowych, włoskich klientów, ugruntować relacje, a także pokazać ofertę grupie potencjalnych kontrahentów, którzy nie przyjeżdżają do Essen (gdzie szkółka Clematis jako eksporter ma „obowiązkowo” swoje stoisko). Wśród takich zwiedzających Myplant są np. Francuzi, Hiszpanie, Rumuni. Główną grupę docelową dla firmy Clematis stanowią w przypadku mediolańskich targów szkółkarze, a produktem, który ich interesuje – jest materiał wyjściowy do dalszej produkcji powojników, w szerokim, konkurencyjnym wyborze odmian.

Polski akcent znalazł się ponadto w dziale targów poświęconym architekturze krajobrazu, terenom zieleni, rekreacji itd. Gościnnie, na ekspozycji włoskiego stowarzyszenia ASSO.IMPRE.DI.A (którego działania dotyczą ochrony środowiska i ekorozwoju przestrzeni publicznych), swoje produkty prezentowała firma TERMA Sp. z o.o. z Gdańska. Jest ona wytwórcą m.in. innowacyjnych urządzeń rehabilitacyjnych z zakresu kinezyterapii oraz wyposażenia integracyjnych placów zabaw. Takie właśnie produkty zaprezentowała zwiedzającym.      

Włoski potencjał

Italia jest od lat ważnym eksporterem roślin ozdobnych, z czym dobrze korespondują liczące się na świecie targi branżowe w Mediolanie. Największe obroty generuje handel zagraniczny materiałem szkółkarskim (drzewa i krzewy – 348 mln € w 2021 r.). Inne rośliny do uprawy na zewnątrz, takie jak np. lawendy czy zioła, również zapewniają pokaźne wpływy do włoskiego budżetu. Zwraca też uwagę wysoka pozycja tzw. zieleni ciętej i niektórych sezonowych kwiatów ciętych (m.in. jaskrów).

Wszystkie te produkty były obecne na ekspozycjach, choć – wbrew znaczącym przychodom z eksportu – drzewa i krzewy nie stały się jeszcze mocną stroną lutowych targów.  

Niepowtarzalny design i sukulenty

Walorem targów Myplant & Garden w Mediolanie – jednej ze stolic mody i wzornictwa oraz dobrego gustu – jest dbałość wielu wystawców o nietuzinkowy sposób aranżowania stoisk.

Przykładem szczególnych rozwiązań mogła być w tym roku ekspozycja firmy AG Sanremo, specjalizującej się w produkcji kaktusów i innych sukulentów – również charakterystycznej ogrodniczej specjalności Włoch. Jak powiedziała właścicielka tego rodzinnego gospodarstwa Anna Asseretto (fot. 12), zadbała ona o szczególny wystrój ekspozycji ze względu na 50-lecie swojej firmy (która jednak zaczynała od uprawy goździków na kwiaty cięte). Projekt i wykonanie całości zleciła profesjonalnemu dekoratorowi, który uzyskał oryginalny efekt (fot. 13). Podzielił przestrzeń na dwie symetryczne części, zastosował metalowe, zakrzywione pary prowadnic, z których „spływały” gęsto ustawione obok siebie setki sukulentów w małych doniczkach. Wyróżniono przy okazji grupy (linie) produktów, które oferuje AG Sanremo, np.: Linea Aloe, Linea Haworthia, Linea Sedum, Linea Senecio itd. Główni klienci tej firmy to Włosi, Francuzi, Holendrzy, Duńczycy.

W związku ze zmianami klimatycznymi, w tym suszą, rośnie popyt na sukulenty, które na targach Myplant & Garden 2023 oferowało też kilku innych wystawców, toteż wyraźnie rzucały się w oczy, także ze względu na sposoby przygotowania do handlu.   

Cytrusy w doniczkach

(...)

 

Czytaj dalej w e-wydaniu!

czytaj pełen artykuł