❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

Przekrocz granicę przyszłości z marką EGO. Nadchodzi czas bez spalin.

Podziel się

Firma Partner z Wrocławia, znany i ceniony w kraju i za granicą dystrybutor części zamiennych i akcesoriów do sprzętu ogrodniczo-leśnego, tej jesieni wprowadza nowość, jakiej dotychczas w Polsce nie było. To linia akumulatorowych urządzeń marki EGO. Produktów cechujących się niespotykanymi rozwiązaniami technicznymi, wyjątkową mocą oraz żywotnością. O wyjątkowych walorach urządzeń EGO rozmawiamy z Sebastianem Starostą, Dyrektorem Zarządzającym Partner sp. z o.o.

 

Zanim wszedłem do Pana gabinetu, mijałem rozbudowaną wystawę urządzeń akumulatorowych w czarno-zielonym kolorze. Czy nie obawia się Pan, że na premierę nowej marki wśród aku konkurencji jest za późno?

 

Sebastian Starosta: Nigdy nie jest za późno na wprowadzanie nowej marki, zwłaszcza jeśli charakteryzuje się tak dobrymi parametrami jak urządzenia EGO. Rozwiązania proponowane w tej linii urządzeń akumulatorowych oferują największą moc i zapewniają ogromną przyjemność użytkowania. Obserwuję od dawna tendencje rynku w branży ogrodniczo-leśnej pod kątem ochrony środowiska, rozwoju technologii oraz potrzeb klientów. Bacznie przyglądam się także sytuacji na świecie i rosnącym cenom paliw.

Wspólnie z pracownikami wyciągamy wnioski i w oparciu o nie podjęliśmy decyzję o rozszerzeniu naszej oferty o sprzęt akumulatorowy. Uważam, że nadszedł właśnie idealny moment na takie posunięcie. Marka EGO podbiła już rynek amerykański, będąc tam liderem w swoim segmencie. Doskonale radzi sobie także w Europie Zachodniej. Nadszedł czas na rynek Polski, otwierając dodatkowe szanse rozwoju dla naszej firmy.

 

Dlaczego zdecydował się Pan właśnie na tę markę?

S.S.: Od dawna poszukiwałem gamy produktów, która pasowałaby do naszego portfolio i pozwoliła dostosować ofertę do aktualnych i przyszłych potrzeb rynku. Produkty marki EGO to doskonały wybór i gwarancja jakości.

Marka EGO należy do koncernu Chevron, jednego z liderów w produkcji urządzeń akumulatorowych do zastosowań w ogrodzie, na budowie i w domu. Produkty firmy dostępne są w ponad 100 krajach na świecie, a europejskie przedstawicielstwo znajduje się w Wielkiej Brytanii. W Polsce od lat dostępna jest należąca do koncernu marka Flex. Cieszy się ona bardzo dobrą opinią wśród specjalistów branży budowlanej. EGO natomiast powstało z myślą o pracy w ogrodzie i w lesie. Szeroka, skierowana do każdego  oferta pozwala zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagających użytkowników. W ofercie znajdują się trzy gamy produktów: dla użytkowników hobby, półprofesjonalnych oraz profesjonalnych, w tym arborystów.

 

Co jest unikalnego w urządzeniach akumulatorowych marki EGO?

S.S.: Wiele czynników składa się na wyjątkowość urządzeń EGO. Jednym z nich jest system zasilania akumulatorowego o napięciu 56 V. To znacznie więcej niż oferuje konkurencja, gdzie najpopularniejsze akumulatory mają napięcie jedynie 36 V. Urządzenia EGO charakteryzują się wysoką ergonomią, co znacząco zmniejsza zmęczenie operatora podczas pracy. Urządzenia EGO są bardzo dobrze wywarzone i poręczne. Opatentowany system PowerLoad pozwala w sposób automatyczny, w zaledwie w kilka sekund, wymienić żyłkę tnącą w głowicy podkaszarki. Jest to nowością na rynku polskim. Stanowi ogromne ułatwienie dla każdego operatora podczas podkaszania. Problematyczna i czasochłonna wymiana żyłki to już przeszłość.  

Bardzo istotnym atutem urządzeń EGO, bez względu na ich wielkość i przeznaczenie, jest możliwość zastosowania tego samego akumulatora. Nie ma znaczenia, czy jest to kosiarka, pilarka, dmuchawa, nożyce do żywopłotu czy też rider o zerowym promieniu skrętu.

 

Dlaczego akumulator o napięciu 56 V? Czy nie prościej i taniej byłoby sprzęgać akumulatory o niższym napięciu?

S.S.: Mocniejszy akumulator to większa moc oraz ograniczona konieczność jego doładowywania. EGO bardzo dba o środowisko. Celem firmy jest eliminacja urządzeń spalinowych i zastąpienie ich akumulatorowymi odpowiednikami, dzięki którym praca będzie przyjemna, cicha oraz pozbawiona spalin. Koncern wykonał badania, z których wynika, że aby moc urządzeń akumulatorowych była na poziomie zbliżonym lub wyższym niż w używanych dotąd spalinowych odpowiednikach, należy skonstruować akumulator o napięciu właśnie 56 V.

 

Czy wysokie napięcie to jedyny sekret akumulatora?

S.S.: Nasze akumulatory litowo-jonowe to niedościgniona jakość. Wyposażone są w system zarządzania mocą, który w sposób inteligentny wydłuża ich żywotność. Oprócz charakterystycznego dla EGO napięcia 56 V, cały akumulator jest zaprojektowany tak, że ogniwa ułożone są po łuku. Nie są zgromadzone wielowarstwowo wewnątrz obudowy, jak ma to miejsce u innych producentów. Dzięki temu każde pojedyncze ogniwo jest bardzo dobrze wentylowane. To kluczowe, szczególnie podczas szybkiego ładowania. Łukowy kształt ułożenia ogniw w akumulatorach EGO zapewnia optymalne chłodzenie oraz przyspiesza czas ładowania.

 

Jak długo ładuje się cud-akumulator i czy pasuje do wszystkich urządzeń serii?

S.S.: Czas ładowania zależy od tego, jakiej ładowarki użyjemy. Mamy do wyboru dwie – standardową i szybką. Do pełnego naładowania akumulatora o pojemności 2,5 Ah przy użyciu szybkiej ładowarki wystarczy jedynie 30 minut. Tą samą ładowarką naładujemy największy akumulator 12 Ah w zaledwie 80 minut. To niedoścignione osiągi, dzięki którym praca z naszymi urządzeniami staje się szybsza.

EGO jest także pierwszym producentem sprzętu akumulatorowego na świecie, który stworzył jednolitą platformę akumulatorów do wszystkich swoich urządzeń. Oznacza to, że ten sam akumulator zamontujemy w podręcznym sprzęcie, jak kosiarka czy pilarka, oraz w czterokołowym riderze.

 

Każdy użytkownik sprzętu będzie oceniał go przez pryzmat wydajności, czasu pracy. Jednak w przypadku pilarki użytkownicy mogą być zainteresowani innymi parametrami.

Ile przykładowo cięć piłą łańcuchową można będzie wykonać jednym akumulatorem EGO?

S.S.: Dane odnośnie liczby cięć, które są możliwe do wykonania wszystkimi urządzeniami akumulatorowymi, zależą od wielu czynników. Kluczowe będą tutaj rodzaj ciętego drewna oraz technika pracy operatora. Jeżeli założymy, że sprawdzamy ilość cięć kantówki o wymiarach 10 x 10 cm, to stosując najmniejszy akumulator 2,5 Ah, można ich wykonać około 130. Im wyższa pojemność akumulatora, tym liczba cięć się zwiększy. Przy użyciu akumulatora 12 Ah mówimy o możliwości wykonania aż do 720 cięć. Jest to zdecydowanie bardzo dobry wynik.

Jak już wspominamy o parametrach urządzeń EGO, nie mogę pominąć dmuchaw akumulatorowych. Dostępna jest szeroka gama tych urządzeń, wśród których są modele, które „dmuchają” z wydajnością aż do 1300 m3/h. Każdy użytkownik takiej dmuchawy będzie pod ogromnym wrażeniem jej osiągów.

 

A zatem skoncentrowana moc. I to już od jednego akumulatora!

S.S.: Tak, moc równa, a nawet większa niż w odpowiednikach z silnikiem spalinowym. Dodatkowym atutem jest z całą pewnością cicha praca bez emisji spalin. Zarówno użytkownik, jak i jego sąsiedzi będą wdzięczni EGO także za to. Praca takimi urządzeniami to dosłownie czysta przyjemność. Koniec z brudem, hałasem, spalinami, mieszaniem paliwa z olejem oraz  irytującymi problemami z rozruchem silnika spalinowego.

 

Aspekt braku spalin, brudu i hałasu w szczególności docenią kobiety.

S.S: Tak, zdecydowanie jest to dla nas bardzo ważne. Nie tylko mężczyźni lubią pracować w ogrodzie i dbać o jego wygląd. Każda użytkowniczka będzie pod wrażeniem produktów marki EGO. Mamy w ofercie produkty dedykowane specjalnie dla kobiet, typu trymer do cięcia trawy i formowania żywopłotu. Każda z Pań doceni poręczność, wagę oraz łatwość obsługi naszych urządzeń. Cieszymy się, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni będą mogli rozwijać swoje pasje w ogrodzie poprzez prace w sposób niezwykle lekki i przyjemny, bez uciążliwego hałasu i niepotrzebnych spalin.

 

Cóż, ale i konkurencja powie, że też ma bogate linie narzędzi akumulatorowych, które nie wydzielają spalin…

S.S.: To prawda. EGO oferuje jednak wyższą moc urządzenia i dłuższy czas pracy na jednym naładowaniu akumulatora. Ma wiele opatentowanych rozwiązań pozwalających na lepsze wykorzystanie urządzeń i zwiększenie ich czasu pracy. Urządzenia EGO są bardzo proste w obsłudze, ciche oraz mają bardzo niski poziom wibracji. Niskie koszty eksploatacji oraz konserwacji gwarantują oszczędności w dłuższej perspektywie czasu. A tak zwyczajnie po ludzku, są po prostu bardzo ładne.

 

Proszę wymienić kilka przykładów patentów oraz zalet wyróżniających EGO.

S.S.: Absolutnym hitem jest oczywiście akumulator ARC Lithium o napięciu 56 V. Opatentowany jest również zmiennofazowy materiał Keep Cool, otaczający każde ogniwo akumulatora. Powłoka ta wchłania energię cieplną i utrzymuje optymalną temperaturę każdego ogniwa.

Podkaszarki EGO posiadają rozwiązanie techniczne PowerLoad pozwalające na błyskawiczne, automatyczne uzupełnienie zużytej żyłki w głowicy podkaszarki.

W gamie pilarek łańcuchowych występują modele z systemem automatycznego napinania łańcucha – to oszczędza czas operatora i nie wymaga noszenia ze sobą odpowiedniego klucza.

Dla arborystów, pracujących na wysokościach przy pielęgnowaniu koron drzew, zaprojektowano specjalną pilarkę łańcuchową z uchwytem do uprzęży arborystycznej.  Profesjonaliści docenią ten fakt.

Zalet produktów EGO jest wiele. Kolejne produkty są w fazie przygotowań. Już w najbliższym miesiącu urządzenie typu multi-tool zostanie wyposażone w przystawkę odśnieżania. EGO ciągle pracuje nad poszerzeniem oferty i wprowadzeniem ułatwień dla operatorów ich urządzeń.

 

Na jak długo jest przewidywana gwarancja producenta?

S.S.: Gwarancja na urządzenia trwa tradycyjnie dwa lata w przypadku zakupu konsumenckiego. Producent jest tak pewny jakości swoich urządzeń, że daje możliwość wydłużenia gwarancji aż do 5 lat na wybrane urządzenia. Proszę sobie wyobrazić, jaki to jest komfort dla użytkownika przydomowego. Natomiast w przypadku zakupu komercyjnego standardowa gwarancja to rok, wraz z możliwością jej wydłużenia na wybrane urządzenia do 3 lat.

 

W ostatnim sezonie wystąpił ogromny problem z dostępnością urządzeń akumulatorowych oraz spalinowych na rynku polskim.  Jak wygląda sytuacja w przypadku dostępności urządzeń EGO?

S.S.: Firma EGO gwarantuje dostępność gotowych do sprzedaży maszyn, części zamiennych i akcesoriów. Magazyny zlokalizowane w Niemczech obsługują logistycznie całą Europę. Zgromadzone w nich rezerwy towaru są imponujące i zapewniają dużą płynność w dostawach.

Jak mało kto w Polsce, jesteśmy przygotowani logistycznie na potrzeby rynku. Wydzieliliśmy w naszym magazynie obszerną część przeznaczoną wyłącznie na sprzęt marki EGO. Dodatkowo w systemie ciągłym uzupełniamy braki. W naszej ofercie znajduje się 100% produktów EGO i w każdej chwili możemy dostarczyć dowolne urządzenie do naszego dealera.

 

Jak Partner zamierza zorganizować dystrybucję sprzętu EGO?

S.S.: Dystrybucja odbywa się tylko poprzez sieć dealerską EGO, której budowę rozpoczęliśmy miesiąc temu. Aktualnie nawiązaliśmy współpracę z ponad dwudziestoma dealerami sprzętu na terenie całej Polski. Planujemy rozbudować sieć dealerką do kilkuset punktów handlowo-serwisowych na terenie całego kraju. Chcielibyśmy, aby każdy posiadacz ogrodu mógł w sposób szybki i sprawny zakupić lub naprawić urządzenie EGO. Sieć autoryzowanych dealerów jest profesjonalnie przygotowana do pomocy przy wyborze urządzeń, które najlepiej odpowiadają potrzebom użytkownika. Jak wspomniałem, EGO to marka premium, więc i strategia budowania sieci dystrybucji urządzeń tej marki jest na wysokim poziomie. Dealerzy EGO otrzymują od nas pełne wsparcie marketingowe, techniczne i serwisowe. Jesteśmy do tego dobrze przygotowani.  W firmie Partner powstał osobny dział, który zajmuje się EGO. To zespół ludzi, którzy są zaangażowani i służą pełnym wsparciem naszym dealerom zarówno na miejscu we Wrocławiu, jak i w terenie poprzez organizację wspólnie z dealerem pokazów sprzętu.

 

W przyszłym roku Partner obchodzi jubileusz 30-lecia działalności. Jakie macie plany na przyszłość w zakresie rozwoju firmy?

S.S.: Przede wszystkim planujemy nie dać się spodziewanej recesji oraz wszelkim zawirowaniom na rynku. Jesteśmy zorientowani na dalszy rozwój firmy, która już dzisiaj jest wiodącym dystrybutorem części i akcesoriów do sprzętu ogrodniczo-leśnego. Firma Partner założona została w 1993 r. jako dystrybutor maszyn. Dzisiaj wracamy do korzeni w nowej odsłonie. Tą odsłoną jest EGO. Wyjątkowej jakości sprzęt akumulatorowy dla każdego, kto ceni jakość. Wiążemy duże nadzieje z EGO, tym bardziej że w przyszłym roku będziemy mogli zaskoczyć naszych dealerów nietuzinkowymi propozycjami i nowościami na rok 2023.

 

Czy może uchylić nam Pan rąbka tajemnicy, jakich nowości możemy się spodziewać?

S.S.: Cóż to będzie za tajemnica, jeśli wszystko zdradzimy przed premierą? Wszystko okaże się już w 2023 r. Na pewno będzie się działo!

EGO to nie tylko sprzęt do cięcia czy zamiatania. To kompleksowa oferta dla każdego użytkownika. Mogę jedynie powiedzieć, że nie skończymy na jednym riderze o szerokości cięcia 107 cm! Na ten moment mogę obiecać, że w roku jubileuszowym nie raz mile zaskoczymy naszych dealerów i miłośników pracy w ogrodzie.

 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: dr Piotr Łuczak

 

PEŁNA TREŚĆ ARTYKUŁU W E-WYDANIU!

CZYTAJ DALEJ