Okrywy roślinne – nie tylko na zimę!
Coraz liczniejsza grupa ogrodniczych hobbystów w naszym kraju chętnie sięga po zimowe okrywy roślin, świadoma zalet wynikających z ich stosowania. Renesans ogrodnictwa w Polsce oraz popularność trendu „wyhoduj to sam!” sprawiają, że wyraźnie zwiększa się zapotrzebowanie na produkty do okrywania roślin na wiosnę oraz osłony ściółkujące.
- Jakie korzyści przekonują hobbystów do zakupu okryw na wiosnę
- Jakie jest zastosowanie wiosennych i ściółkujących okryw roślin
- Jakie czynniki sprzyjają rosnącej sprzedaży tych produktów
Świadomość konsumentów dotycząca licznych zalet wiosennych okryw roślin z roku na rok zauważalnie rośnie. Produkty te stosuje się przede wszystkim do ochrony roślin przed okresowymi przymrozkami, silnym promieniowaniem słonecznym, obfitymi opadami, wczesnowiosennymi wahaniami temperatur i szkodliwym działaniem wiatru. Oferując je kupującym, warto wspomnieć, że okrywy zabezpieczają też uprawy przed szkodnikami i ptakami, a także zapobiegają nadmiernemu odparowywaniu wody.
Na fali wznoszącej
Amatorzy ogrodnictwa okrywają specjalnymi włókninami uprawy nowalijek, warzyw dyniowatych, kapusty i sałaty, rzodkwi, cebuli i pora, a także wczesnych odmian ziemniaka. Okrywy coraz częściej wykorzystuje się również w uprawie truskawek oraz innych owoców miękkich. Ogrodniczy pasjonaci zabezpieczają też okrywami nowozakładane trawniki, kwitnące rośliny jednoroczne, dwuletnie oraz byliny.
Rosnącej sprzedaży wiosennych osłon sprzyja wzrost zainteresowania hobby ogrodniczym w naszym kraju, większa dbałość ogrodników o rośliny oraz moda na zakładanie własnych warzywników i upraw owocowych w przydomowych ogrodach i na działkach. Z ostatnich badań Kantar Public wynika, że już w domach ponad połowy Polaków (51%) przygotowuje się przetwory warzywne i owocowe, m.in. kiszonki (36%), dżemy, powidła i konfitury (21%) i prawie co trzeci Polak (30%) uprawia warzywa i owoce na własny użytek. Mimo iż obecnie rekordy popularności bije miejskie ogrodnictwo tarasowe, balkonowe i domowe, najczęściej warzywa i owoce uprawiamy w przydomowych ogrodach (15%) i na działkach (9%).
Coraz większy wybór
Choć podaż producentów i dystrybutorów okryw roślinnych na polskim rynku nie jest duża, oferta białych osłon wiosennych oraz brązowych i czarnych – ściółkujących w ciągu ostatnich kilku lat systematycznie się poszerzała. Portfolio wiosennych agrowłóknin wzbogaciło się m.in. o produkty z technologią Agro Marina™, dzięki której okrywa zaraz po zastosowaniu przepuszcza wodę. Ciekawą innowację stanowią biodegradowalne włókniny okrywowe, które wykonano w 100% z włókna wełnianego. Produkty chronią rośliny przed suszą, wiatrem i mrozem, a glebę – przed zachwaszczeniem i przemarzaniem. W kategorii okryw ściółkujących odnajdziemy dwukolorową agrowłókninę ściółkującą z technologią Dual-Agro. Jej czarna strona przeznaczona jest m.in. do ściółkowania truskawek, borówek, ogórków, pomidorów oraz krzewów owocowych, natomiast brązowa doskonale sprawdzi się w ogrodach, naturalnie współgrając z kolorem kory i ziemi. Ciekawą propozycją są przyjazne środowisku – biodegradowalne włókniny ściółkujące, które nie tylko zapobiegają wzrostowi chwastów, ale naturalnie zatrzymują ciepło i wodę opadową, a także wzbogacają glebę w składniki pokarmowe i materię organiczną poprzez swój stopniowy rozkład.
Sprzyjające okoliczności
W br. i najbliższych latach możemy liczyć na naprawdę dobrą hossę w segmencie wszystkich okryw roślin. Czynnikiem stymulującym sprzedaż będzie m.in. trwające wciąż ożywienie w branży budownictwa jednorodzinnego. Dane GUS wskazują na znaczący wzrost liczby budów domów jednorodzinnych, prowadzonych przez indywidualnych inwestorów. Tylko w I półroczu ub.r. rozpoczęli oni budowę ponad 54 tys. nieruchomości – a w ostatnich latach ta liczba utrzymywała się na poziomie 40-50 tys. O rynkowej rewolucji trudno tu wprawdzie mówić, ale to na pewno zaznaczający się trend, bo jeszcze nigdy Polacy nie podejmowali się budowy własnych domów tak powszechnie jak obecnie.
W ostatnim czasie w naszym kraju dynamicznie zwiększyło się też zapotrzebowanie na ogródki działkowe, co znajduje odzwierciedlenie w coraz mniejszej liczbie dostępnych działek i astronomicznych cenach, jakie aktualnie osiągają. Z szacunków Polskiego Związku Działkowców wynika, że w Polsce znajduje się ok. 910 tys. działek należących do ponad 4,6 tys. ogrodów działkowych, natomiast wolnych ROD-ów jest mniej więcej 1-2%. Po lockdownach zainteresowanie ogródkami działkowymi nie słabnie. Jeszcze kilka lat temu ładnie utrzymaną parcelę można było kupić za ok. 10 tys. zł. Dziś cena zarośniętej i zaniedbanej działki osiąga pułap 20 tys. zł, natomiast taka zadbana kosztuje najczęściej od 50 do 70 tys. zł, a niekiedy opiewa nawet na zawrotną kwotę 100 tys. zł.