Ogród Kaszubski w Kościerzynie – dobrze zaprojektowany sukces
Działający w pomorskiej Kościerzynie od ok. 8 lat Ogród Kaszubski, już może poszczycić się sporą grupą zadowolonych – stałych klientów, których grono ciągle się powiększa wraz z powierzchnią centrum ogrodniczego i jego ofertą. Jego założyciele Katarzyna i Paweł Hospod idą za ciosem i planują kolejne działania oraz nowe inwestycje
Korzenie Ogrodu Kaszubskiego sięgają jeszcze lat 50. ub. w., kiedy to rodzina właścicielki centrum ogrodniczego Katarzyny Hospod zaczęła zajmować się produkcją roślin ozdobnych, warzyw, pomidorów, truskawek oraz nowalijek, a także ich sprzedażą w pobliskich miejscowościach, m.in. w Kościerzynie, gdzie w 1971 r. przeniosła swoje gospodarstwo i tam też zdecydowała się osiedlić. W latach 80. kolejne pokolenie rozbudowywało profil gospodarstwa, które oprócz pomidorów, ogórków i sałaty zaczęło produkować cynerarie, fiołki, asparagusy oraz kwiaty cięte: róże czy gerbery.
Katarzyna Hospod wraz z mężem Pawłem od 2013 r. kontynuuje rodzinne tradycje ogrodnicze, prowadząc jedno z najlepiej zaopatrzonych i najdynamiczniej rozwijających się centrów ogrodniczych w regionie: Ogród Kaszubski.
Wnętrze Ogrodu Kaszubskiego w Kościerzynie.
Sukces w budowie
Początkowo portfolio asortymentowe Ogrodu Kaszubskiego obejmowało głównie rośliny, nawozy, środki ochrony roślin i doniczki. – Z czasem nasi klienci zaczęli zgłaszać zapotrzebowanie na inne produkty ogrodnicze, które stopniowo wprowadzaliśmy do naszej oferty, równolegle powiększając nasze centrum ogrodnicze – mówi Katarzyna Hospod. – Już w 2014 r. powstała pierwsza nawa nowoczesnego obiektu szklarniowego o powierzchni 200 m², który stopniowo powiększaliśmy o kolejne moduły. W 2017 r. powstały dwa nowe segmenty, a ostatni w 2018 r. Obecnie dysponujemy ponad 1200 m² powierzchni: z czego 800 m² znajduje się pod dachem, a plac zewnętrzny to ok. 400 m² – podsumowuje.
Z ręką na pulsie
Ze swoją ofertą Ogród Kaszubski idealnie trafił w potrzeby ogrodnicze liczącej ok. 23 tys. mieszkańców Kościerzyny i hobbystów w całym regionie. – Sądzę, że zaczęliśmy rozwijać naszą działalność w odpowiednim momencie, kiedy bardzo spopularyzował się trend EKO, a ładnie urządzony ogród stał się przedłużeniem domu – zauważa Paweł Hospod. – Na nasz sukces składa się też zamiłowanie do ogrodnictwa, zaangażowanie oraz codzienna wytężona praca. Już na początku naszej działalności ustawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko i byliśmy skoncentrowani, aby dobrze zorganizować sobie pracę. Choć każda kolejna rozbudowa naszego obiektu oznaczała konieczność zrewidowania oferty i przearanżowania ekspozycji, stawaliśmy na wysokości zadania. Obecnie również nie zwalniamy tempa. Dywersyfikujemy asortyment, a także odwiedzamy centra ogrodnicze w Polsce i m.in. Holandii, i adaptujemy najlepsze rozwiązania, aby być zawsze o krok przed lokalną konkurencją – konkluduje.
Przeczytaj pełną treść artykułu w wydaniu online!