ODWIEDZAMY CIEKAWE MIEJSCA
Po przeszło 30 latach nieustannego rozwoju Centrum Ogrodnicze Żelazny w Gorzowie pozostaje jednym z najprężniej działających i najlepiej zaopatrzonych centrów ogrodniczych w regionie lubuskim i naszym kraju! To przede wszystkim zasługa pracowitości, ogrodniczej pasji i przemyślanych działań założycieli tej rodzinnej firmy oraz wiedzy i zaangażowania całego zespołu pracowników.
Obecnie Centrum Ogrodnicze Żelazny w Gorzowie wraz z placem sprzedaży roślin, hotelem, restauracją i centrum konferencyjnym, a także parkingiem na 100 miejsc zajmuje łączny obszar ok. 25 tys. m², z czego sam obiekt to 3,5 tys. m² zadaszonej powierzchni! O dość niepozornych początkach rodzinnego biznesu i sile determinacji opowiada właściciel centrum ogrodniczego Grzegorz Pintal. – U progu transformacji ustrojowej w naszym kraju w 1990 r., kiedy byłem jeszcze na studiach, pojawił się pomysł, aby otworzyć w garażu tzw. sklep nasienny. To były niesamowite czasy. Wiedzę o produktach zdobywało się pocztą pantoflową, bo nie było specjalistycznych mediów i dostępu do Internetu. Po towar wyruszało się nawet pociągiem. Byliśmy jednak pełni entuzjazmu i chęci do dalszej pracy – wspomina.
Trzy dekady rozwoju branży
Przez ostatnie 30 lat Centrum Ogrodnicze Żelazny rozwijało się równolegle z całą branżą. – Czasy śnieżnobiałych jak koperta torebek ze stemplami „pietruszka berlińska” albo „marchew nantejska” i obecnych możliwości poligraficznych dzieli ogromna przepaść. To niesamowite, jak w ciągu ostatnich dziesięcioleci ewoluował nasz rodzimy rynek i cieszę się, że do tej pory możemy w jego rozwoju uczestniczyć – mówi Grzegorz Pintal. – W 1995 r., kiedy był boom na handel z Niemcami, otworzyłem za Gorzowem hurtownię, która zaopatrywała lokalne targowiska: otwierane wiosną, a zamykane jesienią. Podążając za potrzebami gorzowskich klientów i naszą pasją do ogrodnictwa, zakupiliśmy działkę i skoncentrowaliśmy się na rozwoju centrum ogrodniczego. W 2001 r. wyszukałem i kupiłem szklarnię typu Venlo, co miało swoje dobre strony, ale pokazało też niewydolność tego typu obiektów na potrzeby centrów ogrodniczych. W międzyczasie poznaliśmy firmę Deforche i mogliśmy rozwinąć żagle: rozbudować nasz obiekt i znacząco poszerzyć ofertę. Równocześnie zbudowaliśmy kompleks hotel z restauracją i centrum konferencyjnym. Te dwie gałęzie – ogrodnicza i hotelarsko-gastronomiczna, stanowią podstawę naszej działalności – wyjaśnia.
Od alokazji do zoologii
Ekspozycja towaru w poszczególnych halach Centrum Ogrodniczego Żelazny została przemyślana tak, aby z jednej strony ułatwić klientom odnalezienie poszukiwanych produktów, a z drugiej – by zapewnić różnym roślinom odpowiednią temperaturę i inne warunki do prawidłowego wzrostu. Oferta centrum ogrodniczego jest bardzo szeroka. Jej sercem pozostają rośliny ogrodowe i domowe. Obejmuje ona również szeroki wybór nawozów, środków ochrony roślin i podłoży; narzędzia i akcesoria; donice, osłonki i dekoracje; nasiona, cebule, bulwy i kłącza; asortyment zoologiczny i produkty do oczka wodnego – włącznie z rybami; artykuły kuchenne i AGD; grille i meble; folie, maty ściółkujące oraz włókniny. Place dostosowane do przyjmowania jednostek TIR oraz tunele do zabezpieczania roślin umożliwiają sprawne przystosowywanie oferty do zmieniających się pór roku i potrzeb kupujących.
Pełny tekst dostępny w e-wydaniu!