❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

O szczegółowych planach firmy TAMARK S.A. opowiada jej prezes, Wiktor Kacmajor.

Podziel się

Szeroka oferta, łatwość dostępu, dobry serwis, a także dalszy dynamiczny rozwój marki TARGET – takie między innymi cele przyświecają firmie TAMARK S.A. na 2023 rok. Działalność spółki będzie również mocno nakierowana na szeroką edukację konsumentów w zakresie ochrony i pielęgnacji roślin.

Już kilka sezonów temu przywykliśmy do tego, że ciągle nas coś zaskakuje, a scenariusze, które wydawały się nieprawdopodobne, ziszczają się na naszych oczach. Jak w Pana opinii ostatnie trzy lata wpłynęły na rynek ogrodniczy i zachowania konsumentów?

Wiktor Kacmajor: Można śmiało powiedzieć, iż w ostatnich latach przeżywamy coś, co teoretycznie nie mogło się zdarzyć ani w naszym życiu, ani w przyszłym życiu naszych dzieci. Ostatnie trzy lata to prawdziwa huśtawka nastrojów od skrajnego pesymizmu po optymizm i nadzieję. Nasi konsumenci – w związkuz ograniczeniami epidemicznymi – na nowo odkryli zalety ogrodnictwa i miało to bardzo pozytywny wpływ na obroty branży. Zauważam również, iż pod wpływem zaistniałych zmian klimatycznych, rozwija się myślenie ekologiczne. Więcej osób stosuje zrównoważone metody upraw i pielęgnacji.

 

W opinii większości branży dwa lata pandemii wpłynęły bardzo pozytywnie na rynek ogrodniczy. Niestety, ostatni rok, w którym wybuchła wojna, nie był już taki łaskawy dla producentów. Czy Pana zdaniem tendencja ta utrzyma się w 2023 roku? Czy łańcuch dostaw nadszarpnięty przez pandemię wrócił już na właściwe tory?

W.K.: Lata 2020-2022 można zaliczyć do bardzo udanych dla branży hobby garden, natomiast przy dzisiejszej inflacji i wydarzeniach na wschodzie Europy trudno przewidzieć, co zdarzy się w bieżącym sezonie. Jestem pewny, iż z czasem wszystko wróci na właściwe tory, ale zależy to od wielu czynników zewnętrznych, jak i krajowych. Podstawą według mnie jest zduszenie inflacji
i wprowadzenie programów rozwojowych jak chociażby Krajowy Plan Odbudowy. Z własnego doświadczenia wiem, że w ostatnim roku zamiast inwestować i myśleć innowacyjnie, borykam się
z podwyżkami kosztów i cen surowców. Jeżeli nie wydarzy się znowu coś złego na skalę światową, to spodziewam się powrotu optymizmu konsumentów już od tegorocznej wiosny.

 

Początek roku zazwyczaj sprzyja podsumowaniom. Proszę opowiedzieć, jaki rok 2022 był dla firmy TAMARK.

W.K.: My żyjemy sezonami i mogę powiedzieć, iż sezon 2022 rozpoczął się już jesienią 2021 roku.
W tym okresie dało się już odczuć problemy z lawinowym wzrostem cen produktów, jak też ich dostępnością. Był to czas bardzo trudnych wyborów. Wraz z moimi managerami zamieniliśmy się na kilka miesięcy w analityków, a wszystko po to, aby jak najlepiej dostosować naszą ofertę cenową do rynku. Muszę dodać, iż poświęciliśmy część marży na ograniczenie wprowadzanych podwyżek. Ważnym dla naszej grupy TARGET było otwarcie nowoczesnego magazynu
o powierzchni 5,5 tysięcy metrów kwadratowych. Inwestycja ta wypadła w najmniej korzystnym gospodarczo okresie, ale ostatecznie umożliwia nam nieskrępowany rozwój dystrybucji. Oczywiście poza trudnymi momentami działaliśmy jak co roku w bardzo dobrej atmosferze
z oddanymi firmie pracownikami, którym przy okazji dziękuję za włożony wysiłek.

 

2022 rok był również rokiem dużych zmian dla sieci hurtowni Green and Joy. Proszę opowiedzieć o tych najważniejszych z nich...

W.K.:W roku 2022 rynek centrów ogrodniczych obsługiwaliśmy z dwóch hurtowni Green and Joy. Były to Green and Joy Polska pokrywająca centralną i południową Polskę oraz Green and Joy Gdańsk, działająca na terenie północnego rejonu Polski. Do najistotniejszej zmiany doszło w G&J Gdańsk, gdzie członkowie zarządu złożyli rezygnację i od października 2022 roku podjęli działalność konkurencyjną. Jak to bywa w życiu nie ma tego złego…. Niezwłocznie odbudowaliśmy zespół, eliminując wiele zbędnych kosztów ponoszonych wcześniej i rozpoczęliśmy proces konsolidacji obu Greenów.

Konkurencyjna firma – stworzona przez były zarząd, wykorzystuje w bieżącej walce o rynek zdobyte u nas relacje z klientami i rozpowszechnia nieprawdziwe informacje o upadku i likwidacji Green and Joy.

Zapewniam, iż żyjemy i działamy oraz oferujemy naszym klientom oprócz bardzo szerokiej oferty doskonały serwis. O wszystkich odbiorców walczymy z takim samym jak zawsze zapałem i namawiamy do kontynuowania współpracy, oferując bardzo korzystne warunki.

 

Od dłuższego czasu macie Państwo w ofercie hurtowni Green and Joy marki własne. Jak można podsumować ich sprzedaż na przestrzeni lat?

W.K.: Prowadzenie hurtowni ogrodniczej  bez oparcia o marki własne, zapewniające wysoką marżę, jest prawie niemożliwe. W naszym przypadku rolę tę spełnia marka Target, najbardziej dla nas dochodowa.

 

Green and Joy na rynku ogrodniczym kojarzy się z długą historią oraz tradycjami. Które wartości dla Państwa są najważniejsze w pracy biznesowej?

W.K.:Pierwszy Green and Joy stworzyliśmy w Gdańsku, namawiając do współpracy małą lokalną hurtownię ogrodniczą. U podstaw pomysłu stało stworzenie sieci nowoczesnych punktów dystrybucji hurtowej. I to były te wartości, o które Państwo pytacie, czyli: szeroka oferta, łatwa dostępność, dobry serwis. Pomysł przerósł zapotrzebowanie rynku i dzisiaj działamy w jednej, ale dobrze zarządzanej hurtowni.

 

Jaka powinna być relacja pracodawca – pracownik? Jak motywujecie Państwo swój zespół do pracy?

WK: Nie czuję się tutaj autorytetem, gdyż prowadzę firmę bardziej intuicyjnie niż według określonych teorii. Oczywiście życie i przepisy wymogły stosowanie wysokich standardów w zakresie polityki kadrowej. Chyba najistotniejszą motywacją dla moich podwładnych jest delegowanie kompetencji, dawanie im ogromnej autonomii oraz krótka ścieżka podejmowania ważnych decyzji.

 

Wiem, że macie Państwo w ofercie innowacyjny produkt, który zaskoczy branżę ogrodniczą
w 2023 roku. Czy może Pan uchylić rąbka tajemnicy na jego temat? Czym wyróżnia się on pośród konkurencji?

W.K.: Zapewne ma Pani na myśli trawy samonawożące Target Vegano. Ta linia produktów trafia
w aktualne potrzeby klientów i jest odpowiedzią na wysokie ceny nawozów. Za chwilę ruszy kampania reklamowa, z której będzie można uzyskać wszelkie informacje.

 

Podejrzewam, że macie Państwo wiele ciekawych planów i inicjatyw na rok 2023. O których
z nim możecie już dziś poinformować czytelników Lidera Biznesu?

W.K.: Jak już wspomniałem, markę TARGET traktujemy jako wiodącą, zatem będziemy się skupiać na jej rozwoju. Głównym zadaniem, jakie postawiliśmy na najbliższy rok, to skuteczne kształcenie konsumentów w zakresie ochrony i pielęgnacji roślin. Używamy do tego aplikacji zielonepogotowie.pl. Na naszych opakowaniach umieściliśmy kody QR, które w łatwy sposób przekierują klientów do najistotniejszych informacji o produkcie.

 

Czy w 2023 roku odbędą się kolejne targi hurtowniane w Green and Joy? W jakim terminie?

W.K.: Nie planujemy już przed sezonem 2023 targów Green and Joy. Przy istniejących targach takich jak np. GARDENIA w Poznaniu i przy możliwościach, jakie daje Internet, rozważamy nową formułę spotkań przed sezonem 2024.

 

Widać, że branża ogrodnicza jest Pana pracą i pasją. Jakie hobby poza ogrodnictwem Pan realizuje?

W.K.: Do życia, poza rodziną i pracą, potrzebuję również aktywności fizycznej, jaką daje mi sport. Prawdziwym hobby jest dla mnie muzyka, a szczególnie słuchanie jej z płyt winylowych, które kolekcjonuję.

 

Na zakończenie chciałabym poruszyć jeszcze jeden wątek. Na początku rozmowy wspomniał Pan
o myśleniu ekologicznym wśród konsumentów, które kształtuje się m.in. pod wpływem zmian klimatycznych. Jak w ten trend wpisuje się działalność firmy TAMARK? Na pewno idziecie
z duchem czasu i bierzecie pod wagę kierunek, jakim jest zrównoważona metoda uprawy
i pielęgnacji roślin…

 

W.K.: Dobrze, że pyta Pani o zrównoważone metody upraw i pielęgnacji, bo tak naprawdę w tym kierunku powinno iść nasze myślenie o rozwoju firmy. Rozumiem przez to dostarczenie naszym konsumentom bezpiecznych, ale skutecznych produktów tzw. chemii ogrodowej, jak też szerokiej alternatywnej oferty opartej o produkty pochodzenia naturalnego.

Oferując naszym klientom produkty tradycyjne, jak i naturalne, pracujemy jednocześnie nad ich edukacją, skupiając się przy tym na jak najlepszych opisach produktów zamieszczanych na opakowaniach czy też na naszej stronie www.target.com.pl. Rozwijamy współpracę z portalami internetowymi. Szczególnym osiągnięciem jest aplikacja zielonepogotowie.pl., którą stworzyliśmy wraz z portalem o tej samej nazwie. Mam świadomość tego, że zrównoważone metody pielęgnacji są pracochłonne i skomplikowane, stąd tak ważne jest dotarcie z wiedzą do konsumentów.

 

Rozmawiała Paulina Maniecka

 

Pełna treść wywiadu w najnowszym wydaniu:

https://wydawnictwa.grupamtp.pl/lb/012023/10/