Florystyka, a świadome budowanie kariery zawodowej
Kwiaciarz, bukieciarz, florysta, mistrz? Gdzie przebiega granica pomiędzy nimi, jak zdefiniować te progi awansu, z czego wynikają, czy nazewnictwo to tylko nowa moda?
Wrażliwość estetyczna wśród florystów
Jeszcze do niedawna zawód florysty nie miał uregulowanego statusu, więc nic dziwnego, że wiele osób nie postrzega tego fachu jako kierunku poważnej kariery zawodowej. W krajach zachodniej Europy od dekad funkcjonuje rozbudowany i bardzo stabilny system edukacji florystycznej, który zaczyna się już na etapie szkoły ponadpodstawowej. W Polsce system ten nadal się kształtuje, choć można już zauważyć pewne prawidła nim rządzące.
Jeszcze niedawno rynek pozwalał na funkcjonowanie kwiaciarń, w których obsługę stanowili ludzie, którzy cechowali się zmysłem artystycznym, zdolnościami manualnymi, wzbogaconymi ewentualnie o pewien zakres wiedzy z dziedziny ogrodnictwa. Dziś, w obliczu ogromnej konkurencji, rynek jest zdecydowanie bardziej wymagający i bardzo szybko weryfikuje umiejętności każdego rzemieślnika. Tak, rzemieślnika – nie boimy się tego określenia. Florysta jest bowiem przede wszystkim dobrym rzemieślnikiem, który powinien mieć ponadprzeciętną wrażliwość estetyczną. Wybitne zdolności artystyczne pomagają, lecz nigdy nie zastąpią rzetelnej edukacji , a ewentualne wyjątki od tej reguły są jedynie jej potwierdzeniem. W takim razie, gdzie przebiega granica pomiędzy bukieciarzem, florystą, a mistrzem florystyki?
Kim jest bukieciarz?
W prostym przełożeniu bukieciarzem możemy nazwać osobę, która potrafi układać bukiety. Tę umiejętność zdobyć można w wyniku własnych poszukiwań, doświadczenia, na kursach podstawowych, warsztatach tematycznych. Bukieciarzami można nazwać większość pracowników kwiaciarń, którzy potrafią wykonać podstawową wiązankę okazjonalną, lecz nie znają zasad komponowania oraz bardziej zaawansowanych technik stosowanych we florystyce, nie mają wiedzy jak poprawnie zrealizować bardziej wymagające zamówienia na kwiatowe dekoracje. Prawdopodobnie nie skończyli żadnej szkoły kształcącej w tej dziedzinie. Często działają na tzw. wyczucie lub powielają stały, regularny schemat pracy, co często niestety kończy się rutyną lub wypaleniem zawodowym. Być może jest to etap wystarczający na przetrwanie firmy jako usługodawcy na małym, lokalnym rynku, w oparciu o obsługę stałych klientów, ale zatrzymanie się w tym miejscu na dłużej zazwyczaj grozi ryzykiem powolnego ich odchodzenia do konkurencji.
W naszych realiach by zostać dobrym bukieciarzem zazwyczaj wystarczą podstawowe kursy lub szkoła policealna oraz praktyka. Bukieciarz jest wsparciem dla florysty, pracownikiem kwiaciarni, któremu można powierzyć realizację podstawowych zadań.
Co znaczy być florystą?
By zostać florystą zaleca się ukończenie rocznej szkoły o takim profilu. W procesie edukacji kandydat na florystę zaznajamia się gruntownie z materiałem, z którym przyjdzie mu pracować, branżowym nazewnictwem, poznaje zasady komponowania, zgłębia aspekty kulturowe i religijne tworzenia kwiatowych dekoracji, co daje mu szerszy kontekst i pomaga w prawidłowej interpretacji tematu. Floryści są specjalistami w wykonywaniu dekoracji z szeroko rozumianego materiału roślinnego. Nie mówimy tu tylko o wiązankach, lecz o aranżacjach kwiatowych powstałych w różnych stylach, przeznaczonych na różne okoliczności, uwzględniających miejsce przeznaczenia dekoracji i preferencje osoby ją zamawiającej. Florysta jest wykonawcą usługi, ale i doradcą, rzetelna wiedza pozwala mu być fachowcem w swoim zawodzie. By osiągnąć ten pułap warto pobierać naukę w sprawdzonych miejscach. Na rynku funkcjonuje wiele szkół, które w swej ofercie mają profil florysty. Przeważająca część z nich oferuje darmową edukację. Jest to jednak jedynie złudzenie oszczędności, gdyż w praktyce okazuje się najczęściej, że uczniowie muszą sobie sami zapewnić materiał roślinny i techniczny, a to przekłada się na niską jakość zajęć praktycznych, albo wręcz ich iluzję. Rzemieślnik nigdy nie będzie dobrym rzemieślnikiem, gdy sam nie pracuje z materiałem twórczym. Idealnym rozwiązaniem jest nauka w szkołach, które stawiają na praktyczną naukę zawodu i stwarzają swym uczniom możliwości wszechstronnego rozwoju. Na rynku polskim jest kilka takich placówek, warto porównać ich oferty i wybrać tę, która jest prowadzona przez osoby z osiągnięciami zawodowymi, które same przeszły tę ścieżkę i ich wiedza, talent, umiejętności zostały docenione przez branżę krajową i światową. Gdy myślimy o swej karierze zawodowej poważnie, warto wybrać za nauczycieli najlepszych mistrzów. Ta inwestycja się na pewno zwróci.
Kimże jest w takim razie Mistrz?
Jak sama nazwa wskazuje, że jest to wyższy stopień wtajemniczenia. Kolejny, poważny krok na ścieżce rozwoju zawodowego. By aplikować na mistrza należy mieć opanowane do perfekcji umiejętności florysty. Dopiero od tego etapu można faktycznie skupić się na rozwoju świadomej kreacji artystycznej. Mistrz to florysta o otwartym umyśle, chętny do eksperymentów twórczych, posługujący się skomplikowanymi technikami lub kreujący nowe. Umiejętności mistrzowskie są wysoko oceniane na konkursach, mistrz jest inspiracją dla innych, wytycza trendy. Gdy potrafisz świadomie i szybko wykonać pracę florysty, zaczynasz popadać w stagnację codziennej rutyny, odczuwasz dotkliwość braku świeżości w swoich pracach, marzysz o wygranych w konkursach, wystawach, czyli po prostu, jeśli pragniesz tego mitycznego „czegoś więcej” – poziom mistrzowski w procesie nauczania jest dobrą drogą.
Jest to coś, co robisz dla siebie, pokarm dla ambicji, poszerzenie horyzontów, otwarcie na świat poza kwiaciarnią. Z wiedzą mistrzowską nie będziesz mieć obaw przed podejmowaniem się większych projektów, twoje szanse na wygrane w konkursach się zwielokrotnią, poznasz nowych ludzi z branży, przypomnisz sobie jak to było, gdy zajarałaś/eś się kwiatkami i być może ponownie pokochasz tę pracę, nową, bardziej dojrzałą miłością. W dzisiejszych czasach charyzmatyczni mistrzowie stają się trendseterami, influencerami, są zapraszani do prowadzenia pokazów, szkolą.
Właściwa edukacja to podstawa
Czy zawód florysty jest zawodem przyszłościowym, a edukacja w tym kierunku jest koniecznością, by go wykonywać? Oto plusy i minusy w pigułce. Powyższe pytanie zadaje sobie prawdopodobnie większość ludzi rozważających wybór takiej ścieżki życiowej. Pomimo iż kwiaty są dobrem luksusowym i wydawać by się mogło, że w dobie kryzysu będą pierwszym elementem, z którego konsumenci zrezygnują, na całym świecie są ci, którzy potrzebują kwiatów i są w stanie za nie zapłacić. Rynek usług tego sektora, jak wszystkie inne ewoluuje i opierając się na przykładzie krajów zachodniej Europy można się spodziewać, że będzie skierowany coraz bardziej do zamożnego klienta. Taki klient jest jednak często też bardziej wymagający. Kwiaty są pośrednikiem emocji, są bardzo mocno wpisane w naszą kulturę, więc przy odpowiedniej pielęgnacji i promocji zwyczaju obdarowywania się kwiatami będzie miał się jeszcze długo dobrze. Kwiaty są symbolem, a ludzie lubią i chętnie wykorzystują symbole do budowania swojego wizerunku, który często jest dziś stawiany na pierwszym miejscu. Kwiaty pomagają budować relacje, a te w dobie równoległego życia online, jak nigdy dotąd potrzebują pożywki do ich podtrzymywania…
I w końcu, marząc o zbudowaniu swojej firmy, marki, biznes kwiatowy jest kierunkiem działania stosunkowo osiągalnym dla większości. Nie wymaga nadzwyczajnych inwestycji na start, może się rozrastać z czasem. Większość kwiaciarń to rodzinne przedsiębiorstwa, które dają ich właścicielom (głównie kobietom) poczucie tak bardzo pożądanej niezależności finansowej.
Dobra edukacja florystyczna ze względu na wysokie koszty materiałów nie jest jednak tania. Florystyka jest związana ściśle z pracą fizyczną, więc wbrew pierwszemu wrażeniu nie jest lekka, łatwa, ale za to na pewno przyjemna. Florysta jest osobą, która pracuje, gdy inni świętują – Walentynki, Dzień Kobiet …
Praca ta jednak daje ogrom satysfakcji. Stanowi wsparcie klientów w najważniejszych chwilach ich życia, sprawia, by na długo zapisały się w ich pamięci. Jest to praca artystyczna, więc z odpowiednim zaangażowaniem nie grozi jej rutyna. Pozwala nam poznawać ludzi, podróżować, uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Nierozerwalnie wiąże się z obcowaniem z ludźmi, ale też daje poczucie przynależenia do kwiatowej społeczności, która dość często współpracuje ze sobą i się wspiera. Decydując się na rozpoczęcie nauki w dobrej szkole florystycznej ten świat stoi przed tobą otworem i od ciebie zależy jak daleko dasz mu się ponieść.
Już jesienią 2022 r. w Międzynarodowym Instytucie Florystycznym planowane jest rozpoczęcie zajęć
z kolejnymi grupami na kierunku florysta i mistrz florystyczny. Obecnie odbywa się rekrutacja do tych grup. Zaobserwuj na Facebooku Międzynarodowy Instytut Florystyczny, bądź na bieżąco z wydarzeniami i mądrze zdecyduj jak pokierować swoją karierą zawodową. Pierwszy krok należy zawsze do ciebie, w stawianiu kolejnych chętnie ci pomożemy. Masz pytania / wątpliwości? Zadzwoń 661 993 000.
Tekst: Anna Zagórska, Międzynarodowy Instytut Florystyczny