Czy z ekologią ogrodnictwu po drodze?

Z artykułu dowiesz się m.in.:

• Jaka jest świadomość ekologiczna Polaków
• Co skłania ich do zakupu produktów przyjaznych środowisku
• Jakie naturalne i ekologiczne produkty ogrodnicze cieszą się popularnością

Świadomość ekologiczna Polaków z roku na rok znacząco się zwiększa. Jak podaje Ministerstwo Środowiska i Klimatu, aż 53% mieszkańców Polski uznaje ochronę środowiska za jeden z głównych problemów, z jakimi aktualnie zmaga się nasz kraj. Zaskakujące, że dziedzina ta okazuje się ważniejsza m.in. od ochrony zdrowia – z 48% wskazań, rozwoju ekonomicznego (20%), pracy (16%), oświaty i wychowania (15%), a nawet walki z rozprzestrzeniającą się pandemią (10%). Zespół badaczy Havas Intelligence wykazał natomiast, że w ciągu ostatnich 11 lat aż 5-krotnie wzrosła liczba rodaków dostrzegających wpływ całego społeczeństwa na ekologię.

Zarzewie zmian

Według danych Banku Ochrony Środowiska już niemal ¾ Polaków sądzi, że ich zachowanie może mieć istotny wpływ na środowisko naturalne, co przejawia się m.in. w odpowiedzialnym segregowaniu odpadów, korzystaniu z komunikacji miejskiej zamiast samochodu i biodegradowalnych toreb. Warto nadmienić, że spośród osób, które w ciągu ostatnich 3 lat zdecydowały się przeprowadzić inwestycję proekologiczną wymagającą budżetu co najmniej 1 tys. zł, najwięcej – 60% – wybrało budowę systemu zbierającego wodę deszczową. Dla porównania 40% respondentów przekonało się do wymiany źródła energii lub ogrzewania, 38% na zainwestowanie pieniędzy w instalację fotowoltaiczną, 16% na wymianę samochodu na bardziej ekologiczny, a 7% na likwidację powierzchni nieprzepuszczalnych na terenie swojej posesji. Proekologiczne postawy polskich konsumentów przekładają się też na stale zwiększające się zainteresowanie przyjaznymi środowisku nawozami, podłożami i środkami ochrony roślin. Dzięki temu ich podaż oraz dostępność w sklepach i centrach ogrodniczych z roku na rok zauważalnie rosną.

Nadchodzi era ekologii?

Z badań BOŚ wynika, że dokonując inwestycji proekologicznych, kierujemy się przede wszystkim korzyściami ekonomicznymi, na które wskazuje aż 90% ankietowanych, ale troska o środowisko naturalne jest prawie tak samo ważna. Wskazuje na nią bowiem aż 86% respondentów. Klimat dla sprzedaży organicznych i naturalnych produktów ogrodniczych jeszcze nigdy nie był tak sprzyjający. Z Barometru Providenta dowiadujemy się, że aż 47% naszego społeczeństwa zmieniłoby styl życia na bardziej ekologiczny, nawet jeśli miałoby się to wiązać z wyrzeczeniami i mniejszym komfortem. Wśród najczęściej wskazywanych działań wymienia się tu wprawdzie segregowanie odpadów, oszczędzanie wody i rezygnację z plastiku, ale już ponad 29% badanych zamierza po prostu szanować naturę, a 26% – sadzić drzewa.  

W imię różnorodności

Ochrona różnorodności biologicznej staje się przewodnim mottem ogrodniczych hobbystów nie tylko w krajach Europy Zachodniej, ale również nad Wisłą. Wielu właścicieli ogrodów nie trzeba przekonywać do zakupu biohumusu, podłoży beztorfowych czy maści sadowniczych. Ekoentuzjaści chętnie sięgają po mydła mikroorganiczne, ukorzeniacze albo kostki odstraszające krety. Coraz większą popularnością cieszą się ponadto produkty takie jak dolomit, wermikulit i perlit czy mączka bazaltowa. Na rynku nie brakuje również ciekawych innowacji. Wśród nich warto wymienić np. kleistą taśmę do drzew – mechaniczną ochronę uniemożliwiającą wędrówkę owadów na wyższe partie rośliny, która skutecznie wyłapuje niepożądane szkodniki. Interesującą pozycję produktową stanowi aerator do trawnika w płynnej formie – preparat biologiczny, zawierający pożyteczne mikroorganizmy, który umożliwia szybkie i łatwe napowietrzanie przydomowej murawy, a także redukuje chorobotwórcze bakterie, wirusy oraz grzyby. W ciągu ostatnich kilku lat można zaobserwować również wzrost podaży przyjaznych naturze repelentów, wśród których nie brakuje aerozoli odstraszających komary, meszki i kleszcze, stworzonych na bazie składników pochodzenia roślinnego i niezawierających DEET, wzbogaconych dodatkowo o aloes – pielęgnujący i nawilżający skórę.

Reasumując, wachlarz ekologicznych i naturalnych preparatów do pielęgnacji roślin w naszym kraju systematycznie się poszerza, a w sklepach i centrach ogrodniczych pojawiają się displaye i osobne działy ekspozycyjne z bogatym wyborem tych produktów, które są coraz chętniej kupowane przez klientów ze wszystkich grup wiekowych. Można prognozować, że tendencja ta w nadchodzących latach się utrzyma, a ekologiczne i naturalne stymulatory wzrostu oraz odporności roślin, podłoża czy środki odstraszające szkodniki przebojem podbiją sektor ogrodniczy.

Pełna treść artykułu w e-wydaniu!