❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

RAPORT: Substancje odstraszające szkodniki w ogrodzie

Podziel się

Wiosną, wraz z rozwojem roślin i rozkwitaniem kwiatów, pojawiają się w ogrodzie różne szkodniki. Nie tylko owady, ale również gryzonie. Naszym utrapieniem szybko stają się także komary, kleszcze i meszki. Wśród różnych metod ochrony mamy do dyspozycji środki odstraszające szkodniki, czyli repelenty. W tym artykule przyjrzymy się bliżej tej grupie produktów.

  • Jakie produkty można zakwalifikować do grupy repelentów
  • Jakie substancje czynne występują w środkach odstraszających szkodniki w ogrodzie
  • Na co należy zwrócić uwagę klientom sięgającym po te produkty

 

 

Klasyfikacja repelentów

Produkty, których używamy w celu odstraszenia szkodników, nazywamy repelentami, a te z kolei zaliczane są do produktów biobójczych. Ponieważ substancje zawarte w produktach biobójczych mogą stwarzać zagrożenie (zarówno dla ludzi, jak i dla środowiska), zanim trafią do sprzedaży, przechodzą obowiązkowy proces oceny i rejestracji – zgodnie z ustawą z dnia 9 października 2015 r. o produktach biobójczych. Jest to proces podobny do wprowadzania na rynek środków ochrony roślin. Rejestracją zajmuje się Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPLWMiPB). Produkty, które nie uzyskały odpowiedniego pozwolenia, nie mogą być w Polsce i w całej Unii Europejskiej ani sprzedawane, ani stosowane.

Repelenty są bardzo różnorodną grupą produktów. Mogą zawierać różne substancje czynne i mieć różną postać. Mogą to być zarówno środki, których używamy osobiście, na przykład spraye na komary czy kleszcze, ale nie tylko. Repelentów używamy też pod postacią obroży przeciwpchelnych czy też preparatów odstraszających niepożądane zwierzęta ze strychów, poddaszy, garaży, piwnic, magazynów i innych pomieszczeń oraz z pojazdów i urządzeń mechanicznych.

Jak podaje URPLWMiPB, według stanu na 30 kwietnia 2022 r., pozwolenie na sprzedaż i stosowanie w Polsce ma ponad 300 produktów biobójczych o zróżnicowanym działaniu i składzie. Natomiast substancji czynnych, które wchodzą w ich skład, jest tylko kilka. W poszczególnych produktach znajduje się zwykle od jednej do trzech substancji. Przyjrzyjmy się bliżej tym substancjom.  

 

Butyloacetyloaminopropionian etylu – organiczny związek chemiczny. Odstrasza: komary, kleszcze, wszy, muchy, osy, pszczoły. Uwaga! Działa drażniąco na oczy.

 

Dietylotoluamid (DEET) – organiczny związek chemiczny uzyskany w USA przez wojskowych chemików. Odstrasza: kleszcze, komary, kuczmany, pchły, muchy gryzące z różnych rodzin i inne małe latające owady żywiące się krwią. Uwaga! Substancja szkodliwa w razie połknięcia, działa drażniąco na oczy i skórę.

 

Ekstrakt z margosy – ekstrakt z oleju tłoczonego z nasion miodli indyjskiej Azadirachta indica. Odstrasza: roztocze kurzu domowego, krety, pchły u psów i kotów. Uwaga! Substancja toksyczna dla organizmów wodnych.

 

Geraniol – organiczny związek chemiczny występujący w olejkach różnych roślin. Odstrasza: komary, meszki, psy, koty, kuny, dziki, jelenie, sarny, daniele, krety, nornice. Uwaga! Powoduje uczulenia skórne, działa drażniąco na skórę, powoduje poważne uszkodzenia oczu.

 

Ikarydyna – związek chemiczny z grupy piperydyn. Odstrasza: komary (w tym tropikalne – tygrysie i egipskie), meszki, kleszcze, muchy gryzące, gzy i inne owady latające. Uwaga! Działa drażniąco na oczy.

 

Metylononyloketon – organiczny związek chemiczny o silnym zapachu. Odstrasza: psy. Uwaga! Substancja toksyczna dla organizmów wodnych. Działa drażniąco na skórę.

 

Olejek lawendowy – ekstrakt otrzymywany z Lavandula hybrida. Odstrasza: komary, meszki, kleszcze, krety, nornice, kuny, mole odzieżowe. Uwaga! Działa uczulająco na skórę.

 

Olejek z eukaliptusa cytrynowego (Corymbia citriodora) –  odstrasza: komary (tym komary tygrysie), kleszcze, kuczmany, meszki, muchy kąsające, krety, karczowniki. Uwaga! Działa mocno drażniąco na oczy.

 

Wyciąg z otwartych i dojrzałych kwiatów złocienia dalmatyńskiego (Tanacetum cinerariifolium)  odstrasza: krety, pchły i kleszcze u psów. Uwaga! Działa toksycznie na organizmy wodne, powodując długotrwałe skutki.

 

Kilka słów o bezpieczeństwie

Z roku na rok sprzedaż repelentów zwiększa się, szczególnie w segmencie preparatów przeciwko kleszczom i komarom. Ma to związek przede wszystkim ze wzrostem świadomości społeczeństwa odnośnie tego, jakie mogą być negatywne skutki „złapania kleszcza”. Taka informacja na pewno cieszy, natomiast warto pamiętać, że stosując repelenty, powinniśmy zachować ostrożność.

Zanim użytkownicy zastosują preparat, a jeszcze lepiej – zanim go zakupią, powinni dokładnie przeczytać instrukcję oraz wszystkie ostrzeżenia. Te środki są dla właścicieli ogrodów bezpieczne pod warunkiem ich właściwego stosowania, ale zawsze mogą się pojawić jakieś reakcje skórne. Koniecznie też trzeba zwrócić uwagę, czy dany preparat możemy stosować bezpośrednio na skórę czy może tylko na ubranie.

Nie ulegajmy mitowi naturalności. Niezależnie od tego, czy używamy preparatów na bazie olejku lawendowego czy też na bazie syntetycznej substancji, postępujmy zgodnie ze wskazówkami producenta.

CZYTAJ DALEJ