❗❗❗Zostań Liderem Trendów❗❗❗📣Zgłoś się i zdobądź prestiżowy certyfikat Lidera Biznesu❗❗❗📣  

#EKO – Projektowanie permakulturowe

Podziel się

Zwrot ku naturze jest bardzo wyraźny od czasu pandemii. Konsumenci coraz częściej szukają ekologicznych i bezpiecznych dla zdrowia i środowiska rozwiązań, również w produkcji żywności. Nie inaczej jest w temacie filozofii myślenia i dbania o dobro planety oraz nasze. W latach 70. XX wieku w Stanach Zjednoczonych pojawiła się idea permakultury. Do naszego kraju dopiero zaczęła wkraczać, jednak powoli zatacza coraz szersze kręgi i znajduje entuzjastów.

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • Czym jest permakultura
  • Jakie są założenia projektowania permakulturowego
  • Czym jest efekt brzegowy

 

Samo określenie permakultura wywodzi się od połączenia dwóch angielskich słów: permanent –  ciągły, nieustanny oraz agriculture – rolnictwo, uprawa. W praktyce sprowadza się to do idei prowadzenia uprawy roli w sposób nieprzerwany. Projektowanie permakulturowe jest jedną z metod projektowania ekologicznego, gdzie zakłada się samoregulujące systemy rolne, na wzór ekosystemów naturalnych. U samych podstaw permakultury bazują trzy zasady etyczne:

 - dbanie o Ziemię, gdyż jest ona niezbędnym i podstawowym czynnikiem naszej egzystencji,

 - dbanie o ludzi, tak by mieli dostęp do podstawowych dóbr,

 - dzielenie się nadmiarem. Wszelkie nadwyżki są przekazywane innym lub są zwracane do natury, gdzie wracają do obiegu materii.

 

Naturalne uwarunkowania

W projektowaniu permakulturowym inspirację czerpie się wprost z natury i obserwacji siedlisk, w które nie ingeruje człowiek. Na etapie planowania, przed wdrożeniem wizji w rzeczywistą pracę, należy dokładnie poznać dane siedlisko, zbadać typ gleby i jej zasobność, określić lokalne warunki klimatyczne, zaobserwować, jakie rodzime gatunki roślin rosną w okolicy. Cała idea sprowadza się do podejścia, w którym planuje się i dostosowuje charakter nasadzeń do możliwości i potencjału danego miejsca. Obecnie raczej dominuje przeciwne podejście, gdy próbuje się „na siłę”, często wielkim wysiłkiem, zmieniać uwarunkowania, np. glebowe, by móc uprawiać pożądany gatunek, jak sztucznie zakwaszając podłoże pod uprawę roślin wrzosowatych i borówek.

 

Warstwowa struktura

Projektowanie permakulturowe kładzie duży nacisk na zwiększanie bioróżnorodności – jak w przyrodzie. Takie złożone, wielopoziomowe systemy są o wiele odporniejsze zarówno na zmiany klimatyczne, jak i choroby oraz szkodniki. Jednym z narzędzi stosowanych w projektowaniu są tzw. warstwy, czyli wzorzec zaczerpnięty z natury. Tak jak w lesie wyróżnia się korony drzew, podszyt i runo, tak też należy w ogrodzie naśladować ten warstwowy podział roślinności. Najwyższe piętro zajmują oczywiście drzewa: owocowe i ozdobne, pośrednia warstwa to krzewy i rośliny zielne, najniższa to np. zioła i gatunki płożące zatrzymujące erozję gleby. W odróżnieniu od klasycznego ogrodnictwa, gdzie raczej tworzy się monokultury, tutaj tworzy się zgrupowania roślin zróżnicowanych pod względem wielkości, z których każda ma pełnić jakąś funkcję, np. stabilizować glebę, przyciągać pożyteczne owady lub odstraszać szkodniki. Takie zgrupowania określa się jako gildia. Każdy jej element ma ważną rolę do spełnienia, jednak nie każdy musi przynosić bezpośrednią korzyść człowiekowi w postaci zbiorów.

 

Efekt brzegowy

W projektowaniu permakulturowym wykorzystuje się również tzw. efekt brzegowy lub efekt styku. Uważa się, że rejon przejściowy na granicy dwóch odmiennych systemów, jak wody i lądu, jest najbardziej produktywny. Z tego powodu projektując zbiorniki wodne, tworzy się falistą linię brzegową, aby ją maksymalnie wydłużyć. Z kolei tworząc rabaty i ogródki ziołowe, często korzysta się ze spiralnych, esowatych kształtów. Dużą wagę przykłada się do minimalizowania wpływu człowieka na środowisko. Jest zasada, by im dalej od domostwa, tym mniej lub wcale nie ingerować w roślinność, dając przyrodzie wolną przestrzeń. Wszelkie rabaty i uprawy użytkowe powinny być przy domu, jak najbliżej. Im dalej od niego, należy zostawiać przestrzeń bardziej półdziką, pozwalając na proces renaturalizacji.

 

W erze zmian klimatu

Permakultura to również szereg działań praktycznych, które mogą się okazać niezwykle cenne w dobie zmian klimatu i deficytu wody. Zbieranie deszczówki z dachów budynków i magazynowanie jej to podstawa. Ściółkowanie warstwowe, gdzie sezon po sezonie dokłada się nowe warstwy ściółki organicznej, jak ścięta trawa, pozwalają również zatrzymać wodę w glebie. Dodatkowo ogranicza rozwój chwastów, zapobiega erozji, stabilizuje temperaturę gleby. Ciekawą techniką jest Hügelkultur. W podłużnych kopcach zakopuje się bele drewna, które rozkładając się, latami chłoną niczym gąbka wodę opadową, przez co stają się jej rezerwuarem na suchsze okresy. Rozkład drewna trwa do 20 lat, dostarczając dodatkowe substancje odżywcze do gleby w tym okresie. Kopce stanowią coś na kształt podniesionej grządki, na której można uprawiać warzywa.

Istotną cechą permakultury jest tzw. uprawa no-dig. Oznacza to prowadzenie upraw bez przekopywania gleby i naruszania jej struktury, co zwiększa jej żyzność i pozwala ograniczyć nakłady pracy. Przygotowując nową rabatę, oczyszcza się tylko powierzchnię ziemi z niepotrzebnych kamieni i innych elementów, dosypuje warstwę świeżego kompostu lub obornika, następnie wysiewa rośliny i sukcesywnie dokłada warstwy ściółkującej. Z każdym kolejnym rokiem mikrobiota glebowa jest coraz bogatsza, co pozytywnie wpływa na wzrost i plonowanie roślin. Jedyny etap, gdy dopuszcza się ingerencję w strukturę gleby, to sadzenie roślin.

 

Najważniejszy pierwszy krok

Zaczynając przygodę z projektowaniem permakulturowym, zaleca się zaczynać od małej skali, np. pojedynczej rabaty, by z czasem zdobywać doświadczenie i dokładać nowe elementy. Skala projektu nie ma znaczenia. Można zacząć od pojedynczej donicy z ziołami i warzywami. Przede wszystkim warto obserwować, jak dzikie rośliny współpracują ze sobą w naturalnym środowisku. To jakie gatunki ze sobą łączyć, to szeroka wiedza, po którą należy sięgać, studiując książki oraz materiały w sieci. Takim sztandarowym przykładem gildii, czyli grupy roślin we wzajemnej współpracy, jest trio: dynia, fasola tyczna i kukurydza. Ta ostatnia jest wsparciem dla fasoli. Ta z kolei wiąże azot w glebie, wzbogacając ją. Dynia zaś płoży się po ziemi, zacieniając ją i ograniczając rozwój chwastów.

Permakultura to pełne połączenie z naturą. Nie stosuje się syntetycznych środków ochrony roślin, nawozy są pochodzenia wyłącznie organicznego. Dzięki wykorzystaniu ściółki rozwój chwastów jest mocno ograniczony, a ziemia magazynuje wodę i składniki odżywcze. Na początku należy zgłębić temat i zdobyć potrzebną wiedzę, by móc korzystać z ogrodu w sposób bardziej zrównoważony i świadomy ekologicznie, a to ostatecznie przekłada się na zdrowsze życie.

 

Tekst: Krzysztof Mielicki

CZYTAJ ARTYKUŁ